Siemanko, Ola :) Tak to jest, gdy pewne niezałatwione czy niedokończone sprawy (sterta starych liści) pozostawiamy sobie na kiedyś tam... Aż nagle, uświadamiamy sobie, że nadszedł czas wiosennego przebudzenia, i w końcu przydałoby się to wszystko posprzątać, by cieszyć się wiosną życia :) Dobre to!
Siemanko, Ola :)
OdpowiedzUsuńTak to jest, gdy pewne niezałatwione czy niedokończone sprawy (sterta starych liści) pozostawiamy sobie na kiedyś tam... Aż nagle, uświadamiamy sobie, że nadszedł czas wiosennego przebudzenia, i w końcu przydałoby się to wszystko posprzątać, by cieszyć się wiosną życia :)
Dobre to!
M.
dzięki, Mareczku :)
OdpowiedzUsuń